|
Forum pracowników Autoliv .::FORUM PRACOWNIKÓW AUTOLIV::.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
admindelta
Administrator
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Oława
|
Wysłany: Wto 20:29, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zebranie
Dyrektor prosi sekretarkę, by napisała ogłoszenie, że zabranie odbędzie się we wtorek. Po jakimś czasie sekretarka pyta:
- Panie dyrektorze, jak się pisze wtorek? Czy na końcu jest "K" czy "G"?
Dyrektor idzie do biblioteczki.
- Przeszukałem w słowniku hasła na "F" i nie znalazłem słowa wtorek! Niech pani napisze, że zebranie odbędzie się w środę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kara
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 7:01, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jak oni to robią :
Listonosz - dochodzi szybko
Businessman - dużym interesem
Bankier - na raty
Policjant - twardą pałą i z kajdankami
Szachista - zwykle bije konia
Disc Jockey - wszystko na życzenie
Elektryk - jest zawsze spięty
Hydraulik - ma dużą rurę, ale zwykle zatkaną
Joe Monster - 13 milionów odsłon miesięcznie
Dentysta - wiadomo, zawsze oralnie
Detektyw - tylko w ciemnościach i incognito
Inżynier - zgodnie z planem
Strażak - grubym wężem i wszędzie mokro wokoło
Śmieciarz - dochodzi raz w tygodniu
Ogrodnik - stoi tylko w krzakach
Pracownik stacji benzynowej - końcówka za każdym razem w innej dziurce, a najrzadziej w aktualnie posiadanej
Dżokej - galopuje ostro "na jeźdźca" i zawsze chce być pierwszy
Alpinista - zawsze na górze
Nurek - ma wielkie ciśnienie, zwłaszcza jak jest głęboko
Muzyk - niezwykle sprawne palce, ale potrzebuje dyrygenta
Dostawca pizzy - jak nie dojdzie w 15 minut, to zimny
Kierowca ciężarówki - nie rusza się bez gumy
Pracownik Biura Podróży - nigdy nie może znaleźć właściwego miejsca
Polityk - kończy na obietnicach
Poliglota - "żeby język giętki zrobił więcej niż pomyśli głowa..."
Piłkarz - jak nie faul, to spalony, nigdy nie może trafić
Golfista - małe piłeczki, a upiera się żeby zaliczyć 18 dziurek
Pracownik Administracji - nigdy nie dochodzi na czas
Dealer samochodów - nieważne gdzie i komu, aby tylko wepchnąć ten swój
złom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kara
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 7:09, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Idzie niewidomy na grzyby do lasu. Ponieważ niewidzi, rozpoznaje gatunki grzybów kosztując je.
- Hmmm... Maślaczek.
- Hmmm... Borowik.
- Hmmm... Rydz.
- Hmmm... Gówno. Dobrze, że nie wdepnąłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: wieża magów
|
Wysłany: Śro 22:58, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pod nieobecność właścicieli do pewnego domu włamał się włamywacz. Pewien, że nikt go nie widzi zaczął buszować z zapaloną latarką po całym domu. Gdy miał już wrzucić do swojej torby kasetkę z biżuterią nagle usłyszał ochrypły głos:
- Jezus cię widzi!
Włamywacz natychmiast wyłączył latarkę i zastygł w bezruchu bojąc się nawet drgnąć. Ale gdy przez chwilę nie było słychać, nawet szmeru, to pewien, że się przesłyszał i obiecując sobie długie wakacje znowu sięgnął po kasetkę. I znowu jak grom rozległ się głos:
- Jezus cię widzi!
Złodziej w popłochu zaczął na oślep świecić dookoła latarką i ujrzał pod ścianą siedzącą na drążku papugę. Odetchnął z ulgą:
- To ty to wołałaś?
- Tak, chciałam cię po prostu ostrzec - Jezus śledzi każdy twój krok!
- Ostrzec, tak? A kim ty właściwie jesteś?
- Mojżesz.
- Co za debil nazwał papugę Mojżesz?
- Ten sam, który nazwał rottweilera Jezus!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiu
Gość
|
Wysłany: Czw 18:22, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia (metoda praktyczna)
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły.
Następnie spie.....y i teraz:
- jeśli spie.....y na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to niedźwiedź brunatny
- jeśli spie.....y na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spie.....y na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście, to jest to miś koala
- jeśli spie.....y i nigdzie nie ma drzew, to prawdopodobnie jest to niedźwiedź polarny...
- jeśli spie.....y a niedźwiedź nie goni nas, to jest to miś pluszowy
- a jak kopnięty w jaja niedźwiedź nie goni nas tylko zaczyna płakać, to jest to miś Kolargol -największa pi..... wśród niedźwiedzi !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:39, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmowa przed ślubem:
On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?
Po ślubie czytać od dołu do góry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Outcaster
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 16:33, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
cytat z netu
<olek> ej, ja naprawdę mam gówno zamiast mózgu... idę sobie przed chwilą po parku z psem i mi się pies za kotem rzucił w pościg... wezwałem zatem psa do siebie i kazałem usiąść. następnie, tj. gdy pies wykonał wspomnianą wyżej czynność pouczyłem go słowami: 'saba! twoje zachowanie było wysoce niewłaściwe. postąpiłaś nieodpowiedzialnie. kot winien być twoim bliźnim, ma bowiem - podobnie jak ty - 4 łapy, futerko i ogon.' ... ja pier***ę! w życiu się tak na mnie sąsiadka dziwnie nie gapiła... O:
<mihal> tak sobie myślę..
<mihal> kanapka zawsze ląduje posmarowana strona na ziemie...
<mihal> a kot zawsze spada na cztery łapy..
<mihal> wiec jakby przykleić do kota kanapkę, posmarować ją i zrzucić z budynku to powinno się kręcić i latać jak helikopter ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WoMeN
Administrator
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Autoliv... :)
|
Wysłany: Nie 15:06, 22 Lip 2007 Temat postu: :))) ;>>> :))) |
|
|
Szkoda.że dysponuję pełną sklerozą,jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju dowcipy...
Ale Wasze bardzo mi się podobają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|