Forum pracowników Autoliv
.::FORUM PRACOWNIKÓW AUTOLIV::.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum pracowników Autoliv Strona Główna
->
Autoliv Oława
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Od Administratora
----------------
Informacje
..:::CZATERRRIIIAAA:::.
Regulamin i zasady obowiązujące na autoliv.fora.pl
Strajk
Oddziały naszej firmy - Wypowiedzi pracowników - kanał ogólny
----------------
Autoliv Oława
Autoliv Jelcz-Laskowice
Autoliv Długołęka
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
WoMeN
Wysłany: Nie 16:14, 12 Sie 2007
Temat postu:
roczniak napisał:
a ja mysle ze w jednosci sila.Ja tez nazywam rzeczy po imieniu i do tego glosno,dzieki czemu nie jestem kochana.Wiecie co ale ja mam to gdzies!bo jak rano patrze w lustro to nie rzygam.Nienawidze bezkregowcow! takich ,co to nigdy nie maja swojego zdania w zadnej sprawie,bo nie wiadomo jaka opcja bedzie tym razem prawidlowa.Nie da sie przesliznac przez zycie w ten sposob i spokojnie patrzec w lustro.Najwazniejsze to miec swoje zdanie i nie bac sie go wyrazac,mimo ze czasem trzeba poniesc konsekwencje.A dla ciebie Women-brawo! Tak trzymaj ,bo tylko tacy ludzie sa cos naprawde warci.
Wiesz
roczniak
,chyba nie można oceniać wartości ludzi tylko na podstawie tego,czy wyrażaja głośno swoje poglądy i czy te poglądy sa zgodne z naszymi...
Bo kazdy z nas ma inny charakter i inaczej widzi pewne sprawy.
No,przynajmniej ja do oceny kogoś potrzebuję o wiele więcej,niż kilka wypowiedzianych (bądź nie...) poglądów.
Ale dzięki za komplement.
musia
Wysłany: Pią 15:41, 10 Sie 2007
Temat postu:
Na to pytanie trudno odpowiedzieć,może to zrobić tylko góra.Czasem trudno jest się rozeznać wtych wszystkich układach i układzikach,a po tyłku dostajemy MY operatarzy.Nie wiem czy to się kiedykolwiek zmieni.Pracuję tu już 8 lat i jest coraz gorzej.Nie mam dzisiaj dobrego nastroju bo jest godzina 16.32 a wypłaty na koncie nie ma.Jeśli nie będzie w ciągu godziny to muszę czekać do poniedziałku.Niezbyt mi się to podoba.
szwaczka
Wysłany: Pią 15:25, 10 Sie 2007
Temat postu:
musia napisał:
Masz rację roczniaku to my jesteśmy siłą firmy,tylko niewiele możemy.Mamy dwa związki zawodowe,cztery strefy AMC,6 mistrzów i ciągłe utarczki między ludżmi.Ciągle ktoś na kogoś psioczy,co widać tu na forum i na tym się kończy.Nikt nie ma odwagi,ani ochoty szarpać się z górą w interesie nas wszystkich.Związki mówiąc delikatnie dają ciała i dbają tylko o własne tyłki.Niestety mogą być wkrótce rozczarowani,gdyż zmniejsza się liczba osób które do nich należą.Etaty są tylko wtedy gdy liczba przekracza 100 osób,może się więc okazać że stracą stołki w wyniku wyborów,lub utraty członków.A to,że liderami zostają ludzie nie znający projektu to nic nowego,mało tego coraz częściej są to osoby o krótkim stażu pracy i ID powyżej 2000.Więc o czy tu mówić.ilość wpadek mówi sama za siebie.
a dlaczego tak sie dzieje,dlaczeo ktos kto zaliczyl iles tam wpadek zostal sciagniety z funkcji wraca do niej i dalej jest jak jest
roczniak
Wysłany: Pią 14:01, 10 Sie 2007
Temat postu:
a ja mysle ze w jednosci sila.Ja tez nazywam rzeczy po imieniu i do tego glosno,dzieki czemu nie jestem kochana.Wiecie co ale ja mam to gdzies!bo jak rano patrze w lustro to nie rzygam.Nienawidze bezkregowcow! takich ,co to nigdy nie maja swojego zdania w zadnej sprawie,bo nie wiadomo jaka opcja bedzie tym razem prawidlowa.Nie da sie przesliznac przez zycie w ten sposob i spokojnie patrzec w lustro.Najwazniejsze to miec swoje zdanie i nie bac sie go wyrazac,mimo ze czasem trzeba poniesc konsekwencje.A dla ciebie Women-brawo! Tak trzymaj ,bo tylko tacy ludzie sa cos naprawde warci.
WoMeN
Wysłany: Czw 19:24, 09 Sie 2007
Temat postu:
roczniak napisał:
zauwazylem ze coraz wiecej liderow i koordynatorow nie zna projektow na ktorych pracuja.Zastanawia mnie dlaczego nie mamy odwagi wystawiac im rzeczywistych ocen za ich prace?czego tak bardzo sie boimy?dlaczego my granatowy plebs nie potrafimy sie zjednoczyc i powiedziec "nie"kiedy jest taka potrzeba.Ludzie przeciez to tak naprawde my stanowimy sile tego zakladu!Jedyne co nam "dobrze" wychodzi to wzajemne najezdzanie na siebie,rozsiewanie plotek i wyzalanie sie na forum [oczywiscie bezpiecznie-bo anonimowo]nauczmy sie wyrazac swoje zdanie. Tego wam zycze i sobie.
Roczniak,zdaje się,że jestem z tych niepokornych... Jak wystawiam opinię,to uczciwa,co wiecej - głośno o tym mówię. I wiesz co?
Słono za to płacę...
Opłaca się???
Nie mam takiej pewności,choć wciąż jestem uparta w tym,co robię...
musia
Wysłany: Czw 18:04, 09 Sie 2007
Temat postu:
Masz rację roczniaku to my jesteśmy siłą firmy,tylko niewiele możemy.Mamy dwa związki zawodowe,cztery strefy AMC,6 mistrzów i ciągłe utarczki między ludżmi.Ciągle ktoś na kogoś psioczy,co widać tu na forum i na tym się kończy.Nikt nie ma odwagi,ani ochoty szarpać się z górą w interesie nas wszystkich.Związki mówiąc delikatnie dają ciała i dbają tylko o własne tyłki.Niestety mogą być wkrótce rozczarowani,gdyż zmniejsza się liczba osób które do nich należą.Etaty są tylko wtedy gdy liczba przekracza 100 osób,może się więc okazać że stracą stołki w wyniku wyborów,lub utraty członków.A to,że liderami zostają ludzie nie znający projektu to nic nowego,mało tego coraz częściej są to osoby o krótkim stażu pracy i ID powyżej 2000.Więc o czy tu mówić.ilość wpadek mówi sama za siebie.
roczniak
Wysłany: Wto 13:53, 07 Sie 2007
Temat postu:
zauwazylem ze coraz wiecej liderow i koordynatorow nie zna projektow na ktorych pracuja.Zastanawia mnie dlaczego nie mamy odwagi wystawiac im rzeczywistych ocen za ich prace?czego tak bardzo sie boimy?dlaczego my granatowy plebs nie potrafimy sie zjednoczyc i powiedziec "nie"kiedy jest taka potrzeba.Ludzie przeciez to tak naprawde my stanowimy sile tego zakladu!Jedyne co nam "dobrze" wychodzi to wzajemne najezdzanie na siebie,rozsiewanie plotek i wyzalanie sie na forum [oczywiscie bezpiecznie-bo anonimowo]nauczmy sie wyrazac swoje zdanie. Tego wam zycze i sobie.
szwaczka
Wysłany: Czw 15:49, 02 Sie 2007
Temat postu:
jak ona to zrobila a wiem ze nawet pewnie nie nauczy sie tego projektu ta kobieta to porazka
uuu
Wysłany: Wto 23:24, 31 Lip 2007
Temat postu:
są niektórzy ludzie w tym zakładzie co sie kompletnie nie nadaja do kierowania grupą i ta cała ania jest tego przykładem to jest naprawde smieszne skąd oni biorą tych ludzi a taka osoba utrzyma sie bo dobrze włazi w...
gość
Wysłany: Wto 20:22, 31 Lip 2007
Temat postu:
tak tak grupa 112 d - szkoda słów ! dobrze że chociaż dziewczyny dostały urlop ! - cały tydzień !!!! A ania "szyła" kiedyś kółeczka <hahaha> a mistrz i tak za nią stoi - BRAK SŁÓW
www
Wysłany: Pon 23:58, 30 Lip 2007
Temat postu:
xyx napisał:
a slyszeliscie o ance kordynatorce z malej hali? wszyscy za nia robia a ona tylko zbiera pochwaly za plan szkoda mi tej grupy 112d
tak potwierdzam tam rzeczy wazne nie sa dla niej istotne tylko czepia sie pierdół a jej ruchy sa takie ze cała grupa musi na nia robic
szwaczka
Wysłany: Pon 16:40, 30 Lip 2007
Temat postu:
oj szkoda szkoda,gdzie by nie byla to sie slizgala
xyx
Wysłany: Nie 18:28, 29 Lip 2007
Temat postu:
a slyszeliscie o ance kordynatorce z malej hali? wszyscy za nia robia a ona tylko zbiera pochwaly za plan szkoda mi tej grupy 112d
WoMeN
Wysłany: Sob 21:49, 21 Lip 2007
Temat postu:
Hmm...
Najczęściej liderów nie lubimy...
Ja miałam okazję swego czasu pracować z pewną
L
iderką z PQ 24,Eweliną.
I do dziś bardzo Ją lubię.
Dziewczyna jest przesympatyczna,całkowicie pozbawiona zarozumialstwa i poczucia wyższości.
I wcale nie jest jakąś przesłodzona i "miękką" dziewczynka,ale całkiem normalna i zwyczajną osobą!
A gdyby przyznawano tu liderom punkty,na 10 możliwych dałabym Jej ... 9!
Dziesiątego nie dam,bo obrośnie jeszcze w piórka,cheche!!!
A poważnie - pełen szacunek dla sposobu Jej liderowania!!!
P.S.
Mam nadzieję,że użycie pełnego imienia w tym wypadku zostanie mi wybaczone,ale uwazam,iż o takich ludziach powinno się mówić...
W dziecięcej naiwności łudzę się,że może ktoś weźmie z Niej przykład?...
Gość
Wysłany: Wto 19:07, 17 Lip 2007
Temat postu:
Gosc napisał:
Zgadzam sie z toba co do kwesti Roberta.B spoko Koles, natomiast najwiekszym dupkiem i kapusiem ktory nadaje na swoja grupe i wszystkich do okola w budzie jest BZYCZACY BAKU czyli T.B-strasznie ubolewam stary nad tym ze musze z toba pracowac!!!!!
Jeśli tak twierdzisz to jesteś w blędzie???Jak masz jakiś problem i troche odwagi to przyjdz to pogadamy-zapraszam!.A jak tak ubolewasz że ze mną pracujęsz to nie ma sprawy-ludzi brakuje w całym zakładzie możesz zmienić grupę.POZDRAWIAM... nara
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin