Autor |
Wiadomość |
zzz |
Wysłany: Pon 11:54, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
nikomu zal dupy nie sciska chodzi tylko ze jest kilka osob które naprawde dobrze pełniły by funkcje lidera pracuja po 8 lat w tym zakładzie mają doswiadczenie i znaja duzo projektów nie mowie tu o sobie tylko nie moge patrzec ze jakas młoda idiotka kompletnie sie do tego nie nadaje a nagle z dnia na dzien taka mądra sie zrobiła a do pracy lewe rece brak słów ale cóż teraz wielka dama w dupie sie poprzewracało od niebieskiej koszulki. Napewno nie przemawia przezemnie zadna zazdrosc bo nie chce byc zmuszona obnizac sie do jej poziomu i ponizac sie tak jak ona |
|
 |
szwaczka |
Wysłany: Nie 18:12, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
co ty wiesz tak naprawde ze tak sie rzucasz gosciu,to co widzisz to jedno a prawda to drugie zal dupe sciska sam wlas w nia przyjdz do mnie po wazeline  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 12:17, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ygt masz zupełną rację, szlag trafia jak widzę jakimi sposobami zostaje się koordynatorem. Wystarczy worek ziemniaków albo kaczuszka i już masz poparcie u lidera. Później taka osoba bez jakiegokolwiek doświadczenia, bez umiejętności kierowania grupą zostaje koordynatorem. a jeśli dobrze w d... włazi i daje sobą manipulować to szybko zostaje liderem. |
|
 |
ygt |
Wysłany: Pią 23:32, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
nienormalny jest ten zakład prosty przykład liderem zostaje osoba niedoswiadczona która pracuje kilka miesiecy przejeta przez autoliv a do tego leser ale cóż ile dają znajomosci i odpowiednie włażenie w d... odpowiednim osobom. Po co te ogłoszenia o zapotrzebowaniu na konkretne stanowisko śmieszne wymagania jak i tak z góry wiadomo kto gdzie bedzie i średnia bez matury wystarcza, ten cały zakład jest nienormalny jak wiekszosc ludzi którzy w nim pracują!!!!!!!!!!!!!!! |
|
 |
rodriques |
Wysłany: Pią 20:26, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
gość napisał: | Coś jest nie tak z tą firmą przyjmuja ludzi ,szkola a po miesiacu czy dwóch zwalniaja i przyjmują znowu nowych i tak w kułko nie szanują ludzi wymagają jakby człowiek był robotem charował nie robił błędów chodził jak zegarek ciekawe czy ludzie którzy pracuja w biurach potrafili by tak szyć jak ludzie na produkcji tak jak rządzą pracownikami niesądzę |
po pierwsze - 90% ludzi sama się zwalnia, wiec nie pisz bzdur
po drugie - pokaż mi firmę, w której:
- można się spóźniać
- robić błędy
- pracować jak najdzie ochota
- itp
Skoro uważasz, że tak można firmę prowadzić, to załóż swoją - zostaniesz pracodawcą roku (wybranym przez wdzięczną załogę).
po trzecie - oczywiście, ze ludzie z biur nie potrafią szyć tak jak operatorzy na linii, ale też nie taka ich rola.
Odwracając pytanie - czy ludzie z produkcji, potrafią zaprojektować poduszkę, policzyć, czy się jej produkcja opłaca, zaplanować produkcję dla 1000 osób, czy w końcu dogadać się z np dostawcą albo klientem, który jakimś trafem zna tylko angielski?
a na koniec - będąc złośliwym (bo mnie takie pitolenie wku...ia na maksa), zapytam - jak myślisz, czego się łatwiej i szybciej nauczyć - szyć poduszkę, czy ją zaprojektować?
rodr. |
|
 |
gość |
Wysłany: Pią 14:11, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
Coś jest nie tak z tą firmą przyjmuja ludzi ,szkola a po miesiacu czy dwóch zwalniaja i przyjmują znowu nowych i tak w kułko nie szanują ludzi wymagają jakby człowiek był robotem charował nie robił błędów chodził jak zegarek ciekawe czy ludzie którzy pracuja w biurach potrafili by tak szyć jak ludzie na produkcji tak jak rządzą pracownikami niesądzę |
|
 |
szwaczka |
Wysłany: Sob 8:52, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
do kierowani grupa potrzeba nerwow ze stali i psychoterapi po pracy na gniezdzie z niektorymi operatorami  |
|
 |
Outcaster |
Wysłany: Pią 21:20, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
musia napisał: | starsi stażem pracownicy od dawna zadają to pytanie ,tylko nikt nie potrafi na nie odpowiedzieć.Faforyzuje się nowych nas majac za nic.Coraz częściej liderem zostaje osoba młoda stazem,która zna 1projekt,a 2 się dopiero uczy.My znamy po kilka i co z tego.Mamy chyba za słabe plecy,bo braku umiejętności nikt nie może nam zarzucić. |
Odważne słowa. Ale do kierowania grupą osób potrzebne jest nie tylko znanie 10 projektów... A poza tym z tego co wiem to już niedługo zwalą paru liderów ze stanowisk, za chaos który prowadzą na gnieździe. Tak czy inaczej szansa do wykazania się.
PS. Osobiście znam jedną osobę, która uskarżała się na to że nie może zostać liderem, choć tyle pracuje tu i zna tyle projektów. Gdy doszło co do czego to dała ciała. Generalnie staż pracy to nie wszystko.
pozdrawiam |
|
 |
musia |
Wysłany: Pią 11:27, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
starsi stażem pracownicy od dawna zadają to pytanie ,tylko nikt nie potrafi na nie odpowiedzieć.Faforyzuje się nowych nas majac za nic.Coraz częściej liderem zostaje osoba młoda stazem,która zna 1projekt,a 2 się dopiero uczy.My znamy po kilka i co z tego.Mamy chyba za słabe plecy,bo braku umiejętności nikt nie może nam zarzucić. |
|
 |
nowa |
Wysłany: Pią 9:47, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
Do szwaczki zgadzam sie z toba calkowicie ale nie ma nic gorszego jak lider z rocznym stazem pracy a uwaza sie najmadrzejszego nie umie kierowac grupa inawet pracownikow z dlugim stazem pracy ma za nic wiec cos z tym jest nie tak kto takich ludzi wybiera to jest chore i beznadzieja |
|
 |
peer |
Wysłany: Pią 20:52, 19 Paź 2007 Temat postu: jakościowiec? |
|
ja również rozważam pracę w tej lokacji. jak takie stanowisko wygląda u Was? warto rozważać ich ofertę...
Radek |
|
 |
szwaczka |
Wysłany: Pią 18:27, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
moze i tak ja tak naprawde mam teraz wszystko gdzies wywyzszaja sie i ponizaja kogos tylko ludzie slabi zakompleksieni ,tacy ktorzy upajaja sie swoja wladza badz wyksztalceniem,pewnie ledwo ledwo na samych poprawkach wyzywaja sie za swoje nioepowodzenia a ty znaj swoja wartosc zrob swoje idz do domu i mniej wszystko w d..... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 17:31, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
jasne, ze sobie da rade. czlowiek wiele potrafi zniesc. pytanie tylko po co i jakim kosztem? robol robolem ale moze byc traktowany jak czlowiek i walczyc o lepsze warunki |
|
 |
szwaczka |
Wysłany: Czw 14:52, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
pieklo to ja moge pokazac ludzie sami sobie to pieklo stwazaja a nikomu na poczatku nie jest latwo ale od razu pieklo troche za mocne slowa a odchodza bo nie daja rady,bo za ciezko,bo trzeba zasuwac,albo zle znosza jakakolwiek krytyke,po prostu slabeusze,jak ktos chce to wszedzie da sobie rade |
|
 |
WoMeN |
Wysłany: Śro 14:46, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | szwaczka napisał: | nie wiem dlaczego tak szybko rezygnuja nowi czuja sie ponizani przezywaja pieklo ....gdyby zatrudniali sie kilka lat temu to mogliby cos na ten temat pisac o piekle i ponizeniu troche przesada wszedzie dobrze gdzie nas nie ma |
Ludzie zastanówcie sie co wy piszecie jakie piekło jakie poniżanie my pracujemy w tym zakładzie już prawie 10 (dziesięć) lat i nigdy nie słyszeliśmy ze ktoś miał piekło albo był poniżany no chyba że sobie pozwolił na to, to chyba tylko lenie i obiboki miały piekło jak im kazano pracować . |
No wiesz...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
|
|
 |