Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 15:31, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
W Rumunii bezrobocie wynosi 7,4% więc nie przeniosą tam wszystkiego - bo to się nie opłaca |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 22:33, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | JAK RUMUNIA MOZE BYC DLA NAS ZAGROZENIEM SKORO WYJEZDZAJA OD NAS... ZA DUZO KASU JEST TUTAJ ZEBY WSZYSTKO DO RUMUNII PRZENIESC |
RUMUNI NIE SĄ GŁUPI, NI BĘDĄ ROBI ZA PSIE PIENIĄDZE. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 11:41, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
JAK RUMUNIA MOZE BYC DLA NAS ZAGROZENIEM SKORO WYJEZDZAJA OD NAS... ZA DUZO KASU JEST TUTAJ ZEBY WSZYSTKO DO RUMUNII PRZENIESC |
|
|
WoMeN |
Wysłany: Czw 16:54, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
Papa smerf napisał: | Rumuni nie..Ale za to wojownicy dżichadu |
|
|
|
Papa smerf |
Wysłany: Czw 12:17, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
Rumuni nie..Ale za to wojownicy dżichadu |
|
|
rodriques |
Wysłany: Śro 19:07, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Oko Tygrysa napisał: | Wybacz ten nietakt, od tej pory będę Cię tytułował z WIELKIEJ litery. Wracając jednak do tematu, to sam bym z nimi porozmawiał, ale jakoś nie mam odwagi. Umiem nieźle angielski, ale gdy przychodzi do rozmowy z jakimś anglojęzycznym człowiekiem to jakoś wszystkiego zapominam. Dziwne to zjawisko. |
mam nadzieję, że nie masz tak samo podczas jazdy samochodem
|
|
|
Oko Tygrysa |
Wysłany: Śro 17:32, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Wybacz ten nietakt, od tej pory będę Cię tytułował z WIELKIEJ litery. Wracając jednak do tematu, to sam bym z nimi porozmawiał, ale jakoś nie mam odwagi. Umiem nieźle angielski, ale gdy przychodzi do rozmowy z jakimś anglojęzycznym człowiekiem to jakoś wszystkiego zapominam. Dziwne to zjawisko. |
|
|
WoMeN |
Wysłany: Śro 16:55, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Drogi Oko Tygrysa...
Primo:
-nie wymagam od Ciebie zaufania.
Secundo:
-nie znam rumuńskiego.
Tertio:
-brak znajomości języka naszych gości rekompensował nam tłumacz. Doskonale znający rumuński i chętny do tłumaczenia również tych bardziej prywatnych rozmów...
|
|
|
Oko Tygrysa |
Wysłany: Śro 15:49, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Gdyby pracownicy Autoliv byli statystycznie o 10 lat młodsi a forum tętniłoby życiem to być może bym wywołał jakiś niepokój. A tak to tylko spekuluje sobie spekulacjami. Nic wielkiego a daje przyjemność.
Jednak to nic. Najważniejszą rzeczą, którą chciałem się z wami podzielić to sondaż na temat sympatii, jaką darzymy poszczególne narody. Niestety jednym z najmniej lubianych przez nas narodów są Rumuni. Jest to niezwykle krzywdzące dla naszych gości gdyż my jesteśmy u nich jednym z bardziej lubianych narodów. Dlaczego tak jest? Oni pewnie patrzą na łączącą nas historię a my patrzymy się na stereotypy( mało, kto widział prawdziwych Rumunów, ale prawie wszyscy mówią, że próbowali ich naciągnąć, co jest oczywista nie prawdą).
I jeszcze jedno! Droga Women jakoś ci nie ufam, dlatego nie traktuje twoich słów poważnie. Nie to żebym się czegoś obawiał, ale po pierwsze znasz Rumuński? Po drugie rynek pracy u sąsiadów jeszcze jest chłonny ( i dobrze). |
|
|
WoMeN |
Wysłany: Wto 5:29, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Hmm...
Jak dla mnie to jakoś kiepsko kontemPLUJESZ,Oko Tygrysa...
Z tego co wiem ja,w rumuńskim Autoliv'ie już teraz nie ma kto pracować. Pracowałam z kilkoma Rumunkami i wyraźnie żadna z nich nie zamierzała zostać w tej firmie (z wielu powodów). A jak powszechnie wiadomo poduszeczki same się nie uszyją. Więc jak mają próbować przenieść produkcję,jeśli nikt jej nie chce szyć?
|
|
|
Oko Tygrysa |
Wysłany: Pon 15:46, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Oczywiście, że nie, bo, za czas jakiś, Rumunia będzie lepiej prosperować do Polski. Chyba jasno dało się to wywnioskować z mojego poprzedniego tekstu. A dlaczego wróżę naszym sąsiadom sukces? Są bardziej elastyczni prawnie! I to u nich wybuchnie klęska braku rąk do pracy, dlatego Polska jest ważnym graczem dla Autolivu. A kim ja jestem, że to wiem? Tylko szarym pracownikiem to lubi nad takimi sprawami kontemplować. |
|
|
biurew |
Wysłany: Pon 15:26, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, co chcesz powiedzieć
znaczy co, to w końcu przejdzie tam nasza produkcja czy Autoliv będzie tylko spekulował rumuńskim gruntem dla chwały tłustych kapitalistów? (BTW, skąd wiesz ile na tym zarobił, bo mnie zaintrygowała Twoja wiedza na ten temat, tak tak )
Co to znaczy "proeuropejskie kraje" i co oznacza że Rumunia jest wyżej? Szybciej rozwija się jej gospodarka czy ke?
Możliwe że ziemię pod fabrykę Autoliv kupił tanio, ale to dziwnym nie jest, jeśli lokalne władze chcą, żeby powstał zakład, który zmniejszy bezrobocie na ich terenie itp. Dlatego też np. daje się na początku ulgi podatkowe i takie tam duperele żeby zachęcić firmy.
No, to teraz krótko, żebym zrozumiał - zamkną nas czy nie? |
|
|
Oko Tygrysa |
Wysłany: Pon 15:02, 21 Kwi 2008 Temat postu: Czy Rumunia to zagrożenie? |
|
W trakcie pracy i po jej zakończeniu nieraz słyszałem, że Rumunia stanowi dla naszego zakładu wielkie zagrożenie. Wszyscy, z którymi rozmawiałem uważają, że stopniowo cała firma zostanie przeniesiona do rodzimego kraju naszych gości a nam zostanie puste pole
ze, ścierniskiem i kretowiskiem. Była by to prawda gdyby Rumunia nie była wyżej od Polski pośród pro Europejskich krajów. Nie bójcie się pewnie w Autolizie już wiedzą, tylko że starają się po prostu uszczknąć coś t tego Rumuńskiego tortu. Sama ziemia pod obiekt zwróci koszt budowy całej fabryki, tak jak to było w naszym kraju. Tak, tak Autoliz zrobił oszałamiające pieniądze na samej ziemi! Co wy na to? Czekam na komentarze. |
|
|