ofiary |
Wysłany: Pon 20:19, 29 Paź 2012 Temat postu: MOBBING 4 |
|
Jak reagować?
Przede wszystkim nie cierpieć w milczeniu. Takie postępowanie rozzuchwala mobbingującą osobę. Jej zachowanie z pewnością nie zmieni się samoistnie.
Musimy zawsze pamiętać, że komentarze i zachowanie mobbera, czyli osoby, która nas prześladuje, nie mają nic wspólnego z naszym zachowaniem w pracy, bo to nie ono je powoduje.
Trzeba spokojnie podkreślać naszą osobistą godność. Jeśli atakująca nas osoba twierdzi "pan/pani zawsze źle to robi", powiedzmy spokojnym tonem, że nie zgadzamy się z tą opinią, i poprośmy o wskazanie konkretnych błędów, które popełniliśmy w danym momencie. Dodajmy, że jest to nam potrzebne, aby zrozumieć, co źle robimy, i unikać tego w przyszłości. Jeśli ktoś z kolei żartuje w sposób bolesny dla nas z naszego wyglądu, zamożności, życia prywatnego czy przekonań, znów spokojnym tonem powiedzmy, że te uwagi są dla nas przykre i w dodatku niezwiązane z naszą pracą, więc nie życzymy sobie ich słuchać.
Pamiętajmy: przyznanie się do emocji, do tego, że słowa mobbera sprawiają nam przykrość, wytrąca mu broń z ręki. Natomiast jeśli udajemy, że są nam obojętne, zachęcamy go do eskalacji działań.
Gdzie się odwoływać?
Najpierw do przełożonego mobbingującej nas osoby, potem do działu kadr, ostatecznie do szefa firmy (w tych dwóch ostatnich przypadkach złóżmy nasze uwagi na piśmie i poprośmy o potwierdzenie ich przyjęcia). Podkreślajmy, że cenimy pracę w firmie, a zachowanie, którego jesteśmy ofiarą, nie ma nic wspólnego z naszą wydajnością czy sposobem wypełniania obowiązków, że jest - bo jest w istocie - problemem osoby, która mobbing stosuje.
Gdy droga wewnątrz firmy się wyczerpie, pozostają nam możliwości prawne. Możemy skarżyć się do:
- Państwowej Inspekcji Pracy
- Sąd cywilnego.
Te instytucje nie mogą zlekceważyć naszej skargi, bo mobbing w myśl ustawy jest takim samym prze |
|
ofiary |
Wysłany: Pon 20:18, 29 Paź 2012 Temat postu: MOBBING 2 |
|
Pracownicy pomocy społecznej, służby zdrowia i nauczyciele, to grupy największego ryzyka poddane procesom długotrwałego wywierania presji psychicznej przez pracodawcę lub kolegę z pracy. Takie są wyniki badań przeprowadzonych przez Międzynarodową Organizację Pracy. Proces ten określa się zapożyczonym z angielskiego terminem mobbing. Z badań CBOS-u wynika, że temu procesowi w Polsce poddanych jest 40% badanych pracowników, podczas gdy w krajach tzw. „starej Unii” odsetek takich pracowników waha się pomiędzy 8 a 12%. Zdaniem dr Krystyny Kmiecik-Baran świadczy to o tym, że mamy do czynienia z problemem społecznym. Zjawisko to dostrzega coraz więcej pracodawców, którzy mając świadomość kosztów mobbingu, proszą instytucje zajmujące się tym zjawiskiem o opracowanie strategii antymobbingowych. Aby pracownik był zabezpieczony przed mobbingiem, powinien mieć m.in. dobrze napisaną umowę o pracę, w której jasno zapisane są zadania, jakie ma realizować pracownik. Źle jest, gdy w czasie konfliktu, szef zamiast go rozwiązać, staje po jednej ze stron. Wówczas strona przeciwna staje się „naznaczona”. Kolejnym etapem jest niewłaściwe zdiagnozowanie osoby poddanej mobbingowi przez lekarzy, którzy orzekając np. zawał, wylew, nerwicę nie szukają przyczyny takiego stanu rzeczy w otoczeniu i środowisku pracy pacjenta, ale w nim samym. Kiedy jest się ofiarą mobbingu, należy o tym rozmawiać z otoczeniem. Niedobrze jest, gdy osoba poddana temu procesowi wstydzi się za swojego prześladowcę i zamyka się ze swoim problemem i lękiem. Następnie mobbingowani mogą przeżywać tzw. syndrom sztokholmski, czyli etap, w którym przyzwyczajają się do mobbingu i są… wdzięczni prześladowcy, że czasami się do nich np. uśmiechnie lub przyjacielsko zagadnie.
Niestety do czynników, które utrudniają walkę z mobbingiem zaliczyć należy otoczenie, które często w obawie o własny los milczy, a także lęk kierownictwa przed złą oceną. Utrudnieniem dla osoby mobbingowanej w Polsce jest konieczność zbierania dowodów potwierdzających istnienie tego zjawiska w miejscu pracy oraz lęk przed odwetem, który każe takim osobom wypowiadać zdanie
„ja mam jeszcze życie”.
W Szwecji, Belgii czy Francji, to na oskarżonym o mobbing spoczywa konieczność wykazania, że takich praktyk nie stosował. Jacek Rybicki zwrócił uwagę, że obecny stan prawa w Polsce pozwala skuteczniej dochodzić swoich praw z tytułu dyskryminacji niż mobbingu (np. przy rozdziale bonów świątecznych wyłącznie pracującym wówczas w pełnym wymiarze czasu pracy), bo wówczas to posądzony o dyskryminację musi wykazać, że tak nie było.
Jak walczyć z mobbingiem? Przede wszystkim dokumentować każdy przypadek takiego działania ze strony przełożonego lub pracowników. Przypomnijmy, że sąd za mobbing uzna długotrwałe (co najmniej 6 miesięcy) dręczenie psychiczne. Należy o konkretnych przypadkach mobbingu rozmawiać z jak największą liczbą osób. Nie wolno czuć się odpowiedzialnym za zachowanie sprawcy. Unikać pozostawania w miejscu pracy ze swoim dręczycielem bez osób trzecich, co w takim wypadku znacznie mu ułatwi wyparcie się swoich działań. Dobrze jest znaleźć kogoś przychylnego, najlepiej z autorytetem.
Jacek Rybicki, który przypomniał, że od stycznia 2004 r. w Kodeksie pracy zawarto zapis dotyczący mobbingu (art. 94). Mówiąc o wadach naszego systemu prawnego, Rybicki zwrócił uwagę, że brakuje jasno sprecyzowanych zapisów, które wskazywałyby pracodawcy, co robić, aby przeciwdziałać mobbingowi, jak ma to miejsce w Szwecji. Nie ma tego pojęcia w polskim kodeksie karnym.
- Pracodawca powinien być odpowiedzialny za politykę antymobbingową również we własnym interesie, natomiast związek zawodowy przeciwdziałając temu zjawisku wykazuje w ten sposób troskę o właściwe funkcjonowanie firmy – mówił Jacek Rybicki.
- Ustawodawca wprowadził pojęcie mobbingu, zobowiązał pracodawcę do przeciwdziałania, jednocześnie dał pracownikowi prawo domagania ewentualnego odszkodowania, ale powstaje pytanie, jak ten obowiązek egzekwować? – mówiła Marta Krukowska z Okręgowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu w czasie dyskusji prowadzonej po wysłuchaniu wykładów dr Kmiecik-Baran i J. Rybickiego. W kodeksie zabrakło instrumentów egzekucyjnych, które pozwoliłyby Państwowej Inspekcji Pracy skutecznie przeciwdziałać mobbingowi. Inspektor pracy nie ma żadnych kompetencji, aby przeprowadzić postępowanie dowodowe. Podstawowa zasada w polskim prawie pracy mówi, że w wypadku sporu w zakładzie pracy instytucją rozstrzygającą jest sąd pracy. Trudno spodziewać się, że właściciel firmy potwierdzi inspektorowi pracy, do którego dotarła skarga pracownika, fakt stosowania przez siebie mobbingu. Okręgowy inspektor pracy Marek Węgrzyn podkreślił, że brak dobrych rozwiązań prawnych nie oznacza, że inspekcja pracy biernie się przygląda zjawisku. W zeszłym roku do OIP we Wrocławiu wpłynęło 67 skarg dotyczących mobbingu.
Prowadzący dyskusję przewodniczący Regionu „Solidarność” Dolny Śląsk Janusz Łaznowski zwrócił uwagę, że omawiany problem dla przedstawicieli strony rządowej był
szerzej nieznany.
Być może, to spowodowało, że o mobbingu w polskim kodeksie pracy mówi się dopiero od roku i z pewnością postulat Państwowej Inspekcji Pracy powinien być rozważony podczas kolejnej nowelizacji kodeksu.
Prezes Dolnośląskiej Izby Gospodarczej Zbigniew Sebastian zdefiniował to pojęcie jako przekroczenie granicy w stosunkach między pracodawcą a pracobiorcą w egzekwowaniu od pracownika jego obowiązków. Jego zdaniem, bogactwo doświadczeń, jakie niesie ze sobą życie sprawia, że nie zawsze można wszystko zapisać w umowie o pracę.
O presji, jakiej poddani są nauczyciele i pracownicy służby zdrowia mówili zakładowi społeczni inspektorzy pracy. – Nauczyciel wkłada ogromny wysiłek, aby uzyskać mianowanie, po czym dowiaduje się, że szkole nie opłaca się go zatrudniać dalej, bo taniej jest sięgnąć po stażystę. Nie dziwią zatem częste przypadki chorób zawodowych, ale też nerwic i zawałów wśród nauczycieli. Zdaniem Andrzeja Dwójnika, zakładowego sipa z Zawodowej Szkoły Gastronomicznej we Wrocławiu, w pracach nad nowelizacją Kodeksu pracy jak i Karty Nauczyciela zapomniano o człowieku.
- Hierarchia pracownicza w służbie zdrowia utrudnia dotarcie z problemami pracowniczymi do pracodawcy, który na rozmowę na temat warunków pracy nigdY |
|
ofiary |
Wysłany: Nie 13:00, 21 Paź 2012 Temat postu: MOBBING |
|
Co to jest mobbing?
Jest to systematyczne, trwające co najmniej kilka miesięcy, zachowania mające na celu izolowanie pracownika od społecznego otoczenia, pozbawienie go godności, pokazaniu mu, że jest nikim, rozbicie jego dotychczasowej tożsamości, doprowadzenia go do całkowitej bezradności i bezsilności.
Słowo "Mobbing" pochodzi z języka angielskiego, wywodzi się od czasownika "to mob" ? otoczyć, zaatakować, napaść, dokuczać i tak właśnie czuje się ofiara przemocy psychicznej w miejscu pracy, atakowana, pozbawiona wsparcia czuje się osamotniona i osaczona, bezradna, niezdolna do podjęcia jakiejkolwiek formy samoobrony.
Samo pojęcie stosowane było przez naukowców dla opisania agresywnego zachowania dzikich zwierząt
Na pocz. Lat 80 XX w. w nowym znaczeniu użył go szwedzki lekarz i psycholog Heinz Leymann
Zauważalny w relacjach u dzieci i w pracy |
|